Chillbox – wrzesień 2020
Wrześniowy Chillbox jest letnio-jesienny. W środku znajdują się produkty, które przypominają jeszcze o przemijającym lecie oraz takie, które nawiązują już do jesieni. Która pora roku jest bliższa Waszemu sercu? 🙂
Chillbox di settembre è estate-autunnale. All’interno ci sono prodotti che ricordano l’estate che passa e quelli che rimandano all’autunno. Quale stagione dell’anno vi sta più a cuore? 🙂

One Day More – Musli
Musli odpornościowe z dodatkiem truskawek, słonecznika, orzechów nerkowca oraz czarnych porzeczek. To połączenie wydaje się po prostu pyszne! Cena musli to 4,39 zł za 70 g.
Muesli immunitario con aggiunta di fragole, semi di girasole, anacardi e ribes nero. Questa combinazione sembra semplicemente deliziosa! Il prezzo del muesli è di 4,39 PLN per 70 g.

Lovingeco – Naturalny brązująco-rozświetlający olejek do ciała, twarzy i dekoltu
Olejek ma działanie rozświetlające i nawilżające skórę. Nadaje się do pielęgnacji i rozświetlania skóry ciała, twarzy i dekoltu. Produkt ma żelową, lekką formułę, która szybko wchłania się w skórę, pozostawiając na niej delikatne drobinki. Póki co testowałam olejek tylko na dłoni, ale niebawem zacznę testy na skórze całego ciała. Cena olejku to 29 zł za 30 ml.
L’olio illumina e idrata la pelle. Adatto per la cura e l’illuminazione della pelle del corpo, del viso e della scollatura. Il prodotto ha una formula di gel, è leggera, viene rapidamente assorbita dalla pelle, lasciando su di essa particelle delicate. Finora ho testato l’olio solo sulla mia mano, ma presto inizierò a testare sulla pelle del tutto il corpo. Il prezzo dell’olio è di 29 PLN per 30 ml.
INCI: Heliantus Annuus Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil. Oryza Sativa Bran Oil, Hydrogenated Vegetable Oil. Butyrospermum Parkii Oil, Mica, Triolein, Parfum, Argania Spinosa Kernel Oil, Salvia Hispanica Seed Oil, Glyceryl Dioleate, Tocopherol, CI 77491, Citral, Geraniol, Linalool, Limonene

Mandarynka – Naturalny lekki krem nawilżający do cery trądzikowej
Krem ma działanie nawilżające, łagodzące i antybakteryjne. Jest polecany do każdego typu skóry, szczególnie trądzikowej. Może być stosowany zarówno na dzień, jak i na noc. Do wyboru była jeszcze wersja Odżywcza moc paczuli, jednak ja byłam bardzo ciekawa mandarynkowego zapachu, dlatego zdecydowałam się właśnie na tę wersję. Cena kremu to 24 zł za 30 ml. Produkt występuje także w pojemności 65 ml oraz 120 ml.
La crema ha un effetto idratante, lenitivo e antibatterico. È consigliato per tutti i tipi di pelle, soprattutto per la pelle acneica. Può essere utilizzata sia di giorno, che di notte. C’era anche una versione Odżywcza moc paczuli tra cui scegliere, ma ero molto curiosa del profumo di mandarino, quindi ho deciso di scegliere questa versione. Il prezzo della crema è di 24 PLN per 30 ml. Il prodotto è disponibile anche da 65 ml e 120 ml.
INCI: Aqua, Helianthus Annuus Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Linum Usitatissimum Seed Extract, Cetearyl Alcohol, Polysorbate 60, Citrus Nobilis Peel Oil, Limonene, Tocopherol, Benzyl Alcohol, Salicylic Acid, Glycerin, Sorbic Acid, Linalool

Książka
W tym miesiącu wybrałam książkę Narzeczona Księcia – W. Goldman. Cena z okładki to 37,90 zł.
Questo mese ho scelto il libro The Prince’s Bride – W. Goldman. Il prezzo dalla copertina è di 37,90 PLN.

Ecocera – Suchy szampon do każdego rodzaju włosów
Jak opisuje producent, kosmetyk ma działanie odświeżające włosy, nawilżające oraz wspomagające wzrost włosów. Pozostawia na włosach zapach białej herbaty. Mgiełka rzeczywiście jest bardzo delikatna i mimo że nie stosuję suchych szamponów, to tego produktu jestem na tyle ciekawa, że chętnie go przetestuję. Cena suchego szamponu to 24,90 zł za 15 g.
Come descrive il produttore, il cosmetico agisce per rinfrescare i capelli, idratare e sostenere la crescita dei capelli. Lascia un profumo di tè bianco. Il mist è infatti molto delicato e anche se non uso shampoo secchi, sono così curiosa di questo prodotto, che sono disposta a provarlo. Il prezzo dello shampoo secco è di 24,90 PLN per 15 g.
INCI: Oryza Sativa (Rice) Starch, Tapioca Starch, Magnesium Stearate, Parfum, Arginine, Cetrimonium Chloride

Pierwsze od dłuższego czasu pudełko, którego nie zamówiłam i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo chyba żadna rzecz tak do końca nie przypadłaby mi do gustu. Nie znoszę suchych szamponów, nie mogę jeść musli, na mojej białej skórze cokolwiek brązującego wypada groteskowo, za olejkami nie przepadam, a spod mojej ręki nie wyrosła dotąd żadna roślina, choć parę razy się o to starałam (bukszpan z kwietniowego pudełka padł jakoś w okolicach końcówki maja). Ten krem mandarynkowy wygląda fajnie, ale do pielęgnacji twarzy mam już całą długą kolejkę innych produktów. Mam nadzieję, że październikowe okaże się ciekawsze (już cieszę się na lotion, oby poza nim było coś jeszcze wartego uwagi).
Krem nagietkowy najciekawszy moim zdaniem z tego grona 🙂 Do mojego typu cery i dodatkowo ciekawi mnie zapach, więc czekam na jakąś recenzję 😛 Maska w płachcie też oczywiście mnie interesuje. Ale z reszty sama nie byłabym zbytnio zadowolona 😀