Jakiś czas temu z jednego z pudełek BeGlossy wyciągnęłam pełnowartościowe opakowanie kojącego kremu nawilżającego Biotaniqe. Z marką miałam styczność dwukrotnie: z maseczką i z żelem do mycia twarzy. Dwukrotnie zakończyło się pozytywnie.
Krem przychodzi do nas zapakowany w plastikowy słoiczek zabezpieczony dodatkowo kartonowym opakowaniem. Jeśli chodzi o kartonik, to szata graficzna przypadła mi do gustu – szczególnie lubię połączenie bieli i różu z dominującym granatowym akcentem. Natomiast słoiczek, to taki zwyklaczek. Na plus mogę zaliczyć to, że nie był problematyczny w trakcie podróży, okazał się niezwykle lekki.
Biotaniqe – Inteligentne Bionawilżenie – kojący krem nawilżający – ma konsystencję typu krem-żel, czyli taką, za jaką nieszczególnie przepadam. Lubię gęste, maślane konsystencje, które mocno otulają skórę.
Produkt ma jasnoróżowy odcień, porównałabym go do jogurtu naturalnego z odrobiną truskawek. Drobniutką odrobiną. Jak dla mnie, producent mógłby odpuścić sobie dodatek barwnika (odcień: fuksja). Pachnie kremowo, wyczuwam w nim nutę kremu Nivea, ale przy nakładaniu zapach zupełnie się ulatnia.
Skład: Aqua Purificata, Triethylhexanoin, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Acrylates Copolymer, PPG-3 Benzyl Ether Myristate, Dimethicone, Trehalose, Lactobacillus Ferment Lysate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Prunus Serrulata Flower Extract, Glucose, Lecithin, Glycereth-18, Glycereth-18 Ethylhexanoate, Allantoin, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Tetrasodium EDTA, Sodium Citrate, Citric Acid, Sodium Metabisulfite, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, CI 17200.
Kojący krem nawilżający całkowicie wchłania się w skórę zaraz po aplikacji produktu. Daje natychmiastowe ukojenie, które jest, niestety, wyczuwalne bardzo krótko. Ja, w celu wzmocnienia działania, łączyłam krem Biotaniq z olejowym, mocno odżywczym serum do twarzy. Wespół sprawdzały się znakomicie!
Przyznaję duży plus dla tego kremu za łączenie się z formułami olejowymi – przy aplikacji na dzień łączyłam oba produkty w zagłębieniu dłoni, by następnie nałożyć je na twarz, i nigdy nie doszło do zwarzenia powstałej substancji.
Dla mnie propozycja Biotaniqe okazała się zbyt słaba, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Gdyby temperatury spadły znacznie poniżej 0, mogłabym bardziej odczuć jego niedostatki, a tak – stwierdzam jedynie, że to produkt nie dla mnie.
Nie wykluczam, że kojący krem nawilżający sprawdzi się u osób z cerą, której wystarczy lekkie nawilżenie, a już tym bardziej, jeśli zastosuje się krem, gdy temperatury przekroczą granicę 30 stopni.
Pojemność/Cena: 50 ml/18,99 zł