Jako że pielęgnacja, szczególnie pielęgnacja twarzy, jest bardzo bliska memu sercu – postanowiłam wprowadzić na stronę serię wpisów aktualna pielęgnacja twarzy (w przyszłości może też pielęgnacja ciała).
Moja aktualna pielęgnacja twarzy zostanie podzielona na kategorie (dzień, wieczór) i nie będę wliczała do niej zabiegów regularnych, choć niecodziennych (peelingi, maski).
Zacznę na opak, bo od pielęgnacji wieczornej i rozpiszę krok po kroku, w takiej kolejności, w jakiej ja stosuję dane produkty. 🙂
![pielęgnacja twarzy](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-1024x1024.jpg)
Wieczór
L’Oréal – płyn micelarny – rozpoczynam od usunięcia makijażu oczu za pomocą płynu micelarnego. Ten marki L’Oréal sprawdza się bardzo dobrze – jest skuteczny i delikatny, a do tego w ogromnej pojemności. Mój makijaż oka jest delikatny, składają się na niego tylko tusz do rzęs, baza pod tusz do rzęs oraz korektor. Gdy makijaż z tej okolicy jest już zmyty, przecieram wacikiem także brwi, by wstępnie rozpuścić kredkę oraz żel utrwalający.
![L'Oréal – płyn micelarny](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-10-1024x1024.jpg)
Balea – reinigungsöl – olejek do demakijażu – olejkiem zmywam makijaż i pozostałe zanieczyszczenia z twarzy i brwi. Ten marki Balea sprawdza się u mnie bardzo dobrze – ma pompkę, dobrze rozprowadza się na twarzy, skutecznie myje i łączy się z wodą, zamieniając się w delikatną emulsję, dzięki czemu z łatwością zmywa się ze skóry.
![Balea - olejek do demakijażu](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-9-1024x1024.jpg)
Balea – reinigungsschaum – pianka do mycia twarzy – po delikatnym i dość niedokładnym zmyciu olejku z twarzy, od razu dwukrotnie myję twarz pianką. Aktualnie stosowana Balea ma przyjemną, kremową pianę i nieprzyjemny, mdły zapach.
![Balea - pianka do mycia twarzy](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-6-1024x1024.jpg)
Ziaja – phyto aktiv – tonik – aktualnie stosuję tonik do cery naczynkowej, który przelałam sobie do buteleczki z wygodnym atomizerem i obficie spsikuję nim twarz po myciu i osuszeniu. Przyjemnie odświeża i delikatnie koi skórę.
![Ziaja - tonik do twarzy](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-11-1024x1024.jpg)
Bioderma – Atoderm SOS Spray – ultra łagodzący spray eliminujący swędzenie – to przejściowy dodatek do mojej pielęgnacji, który stosuję jako dodatkową formę nawilżenia po toniku i przed serum do twarzy. Sprawdza się dobrze – daje obfitą, mokrą chmurę (nazewnictwo celowe) produktu, który szybko wchłania się w skórę.
![Bioderma - spray łagodzący](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-5-1024x1024.jpg)
AA – Golden Ceramides – odżywczy krem wygładzający pod oczy – następny krok stanowi pielęgnacja okolic oczu. Krem marki AA stosuję od około dwóch miesięcy i nie mam na co narzekać. No, może wolałabym jednak, żeby był bardziej odżywczy niż wygładzający.
![AA - krem pod oczy](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-2-1024x1024.jpg)
Fitokosmetik – krem-olejek do twarzy – aktualnie postawiłam pielęgnację odrobinę do góry nogami. Z racji tego, że stosuję serum olejowe, preferuję nakładanie kremu przed serum. Niedawno zaczęłam testowanie produktu marki Fitokosmetik i bardzo lubię jego lekką, ale całkiem treściwą konsystencję oraz delikatny, nienachalny zapach.
![Fitokosmetik - krem do twarzy](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-7-1024x1024.jpg)
Go Nature – serum rewitalizujące z wit. A+E+C – tak jak wspominałam, aktualnie ostatnim krokiem pielęgnacji jest serum olejowe o dość niespotykanym, warzywnym zapachu. Mimo że stosuję je od niedawna, to już zdążyliśmy się polubić. Nie będę jednak zbyt wiele zdradzać, bo pełna recenzja pojawi się za jakiś czas. 😉
![Go Nature - serum rewitalizujące](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-3-1024x1024.jpg)
Balea – pomadka nawilżająca – nie zapominam też o pielęgnacji ust. Codziennie przed snem aplikuję wybraną pomadkę nawilżającą – aktualnie najczęściej sięgam po tę marki Balea, jest lekka, z łatwością się rozprowadza i delikatnie, słodko pachnie.
![Balea - pomadka nawilżająca](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-4-1024x1024.jpg)
Rano
Balea – reinigungsschaum – pianka do mycia twarzy – poranek zaczynam od umycia twarzy chłodną wodą i ponownie sięgam po piankę marki Balea. W przeciwieństwie do pielęgnacji wieczornej, rano myję twarzy tylko raz.
Ziaja – phyto aktiv – tonik – następnie, tak jak w przypadku pielęgnacji wieczornej, spsikuję skórę tonikiem.
AA – Golden Ceramides – odżywczy krem wygładzający pod oczy – rano pomijam krok z Biodermą i od razu aplikuję na skórę pod oczami krem marki AA.
Fitokosmetik – krem-olejek do twarzy – z racji tego, że serum Go Nature posiada olejową konsystencję, nie stosuję go w pielęgnacji porannej. Od razu nakładam krem do twarzy.
Be The Sky Girl – Lady Sunshine – krem do twarzy z SPF 25 – gdy krem do twarzy się wchłonie, na skórę aplikuję krem z filtrem. Zwykle wybieram SPF 50+, ale aktualnie testuję Lady Sunshine i przyznaję, że jestem pod ogromnym wrażeniem konsystencji tego produktu. Jest lekka, z łatwością rozprowadza się na skórze i wchłania się, pozostawiając na skórze delikatne glow. WOW!
![Be The Sky Girl - krem z filtrem](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-8-1024x1024.jpg)
Tak prezentuje się moja aktualna pielęgnacja twarzy. Niektóre produkty są ze mną od dawna, inne dopiero zaczynam testować, ale przyznaję, że to zestawienie w większości mi służy.
Za kilka miesięcy z pewnością przedstawię zaktualizowaną wersję pielęgnacji. 😉
![kula śniegowa](https://sollerina.com/wp-content/uploads/2020/02/pielegnacja-12-1024x1024.jpg)