Pora na drugą część wpisu o produktach, które zużyłam w marcu! Część pierwsza pojawiła się kilka dni temu i tak jak to było w tamtym wpisie, tutaj obowiązują te same zasady. 🙂 Przed recenzjami znajduje się tabelka z wymienionymi produktami, o których będę pisała. Jeśli interesuje Was konkretny produkt, wystarczy kliknąć w jego nazwę. Zapraszam na denko! 🙂
È tempo per la seconda parte del post sui prodotti che ho usato a marzo! La prima parte è apparsa pochi giorni fa e proprio come in quel post, le stesse regole si applicano qui. 🙂 Prima delle recensioni c’è una tabella con i prodotti citati di cui scriverò. Se siete interessate a un prodotto specifico, fate clic sul suo nome. Vi invito! 🙂
Organic Shop – Organic Vanilla & Orchid – body mousse
Mus do ciała marki Organic Shop zużyłam z dużą przyjemnością, choć nie nawilżał spektakularnie. Zapach był przyjemny, konsystencja lekka i z łatwością rozprowadzał się na skórze. Już do niego nie wrócę.
Organic Shop – Organic Vanilla & Orchid – body mousse
Ho usato la mousse per il corpo Organic Shop con grande piacere, anche se non ha idratato in modo spettacolare. L’odore era gradevole, la consistenza era leggera e si diffondeva facilmente sulla pelle. Non ci tornerò.
Purederm – Collagen Eye Zone Mask
Maska kolagenowa pod oczy w formie lekkich płatków nasączonych esencją bardzo przypadła mi do gustu. Zużyłam już wiele opakowań i z pewnością nie raz wrócę do tego produktu, mimo że nie tworzy efektu wow.
Bandi – UV Expert – nawilżający krem do twarzy z SPF 50
Ta mała próbka zachęciła mnie do wypróbowania tego kremu.
Jardin – roślinny krem na niedoskonałości
Bardzo przyjemna konsystencja, ale raczej nie wrócę do tego kremu.
Korean Energy – plasterki na nos głęboko oczyszczające
Zużyłam kilka opakowań tych plasterków i kilka mam jeszcze w łazience. Raz się u mnie sprawdzają, raz nie, ale odczuwam do nich pewną sympatię.
Purederm – Collagen Eye Zone Mask
Mi è piaciuta la maschera per gli occhi al collagene sotto forma di piccoli tessuti imbevuti di essenza. Ho già usato molti imballaggi e tornerò sicuramente su questo prodotto più di una volta, nonostante non crei l’effetto wow.
Bandi – UV Expert – crema viso idratante con SPF 50
Questo piccolo campione mi ha incoraggiato a provare questa crema.
Jardin – una crema vegetale per le imperfezioni
Texture molto piacevole, ma non credo che tornerò a questa crema.
Korean Energy – cerotti per la pulizia del naso
Ho usato diversi pacchetti di questi cerotti e ne ho ancora alcuni in bagno. Funzionano per me una volta, a volte no, ma ancora mi piacciono.
Manefit – Mugwort Astringent Pore Mask
O tej masce do twarzy już pisałam 🙂
Skin79 – All That Aloe
Skin79 – Fan Of Poland Beauty Mask
Maska o dość grubej i sztywnej płachcie, esencja płynna, szybko wchłonęła się w skórę. Rano skóra była miękka i nawilżona. Myślę, że jeśli jeszcze gdzieś na nią trafię, to kupię ją ponownie.
Skin79 – Fresh Garden Mask – Glacial Water
Manefit – Mugwort Astringent Pore Mask
Ho già scritto su questa maschera viso 🙂
Skin79 – All That Aloe
Ho già scritto su questa maschera viso 🙂
Skin79 – Fan Of Poland Beauty Mask
Una maschera con un tessuto abbastanza spesso e rigido, essenza liquida, rapidamente assorbita nella pelle. Al mattino, la pelle era morbida e idratata. Penso che se la ancora trovo, la comprerò di nuovo.
Skin79 – Fresh Garden Mask – Glacial Water
Ho già scritto su questa maschera 🙂
She Foot Laboratories – złuszczająca maska na pięty
Duży plus za to, że jest to zabieg złuszczający tylko na skórę pięt. Aplikacja była bezproblemowa. Złuszczanie skóry już się rozpoczęło, ale – prawdopodobnie z uwagi na dobrą kondycję moich stóp – przebiega delikatnie. Ale mimo tego, że złuszczanie przebiega delikatnie, nie pokazałabym się teraz w letnich butach. 😉
She Foot Laboratories – maschera esfoliante per i talloni
Un grande vantaggio è che è un trattamento esfoliante solo sulla pelle dei talloni. L’applicazione è stata priva di problemi. L’esfoliazione della pelle è già iniziata, ma – probabilmente a causa della buona condizione della pelle dei miei piedi – è delicata. Ma nonostante il fatto che l’esfoliazione sia delicata, non vorrei presentarmi adesso con le scarpe estive. 😉
Balea – Cremedusche – Iced Strawberry
Żel pod prysznic o zapachu koktajlu truskawkowego baaaardzo przypadł mi do gustu. Ręka w górę, kto marzy już o świeżych, pachnących truskawkach w letnie popołudnie… Szkoda, że był słabo wydajny i wystarczył na tak krótko.
Balea – Cremedusche – Iced Strawberry
Il gel doccia con il profumo del cocktail alla fragola mi è piaciuto molto. Mano in alto, che sogna già fragole fresche e profumate in un pomeriggio d’estate… È un peccato che sia stato abbastanza per così poco tempo.
Inecto – Gloriously Moisturising – Argan – Body Lotion
Balsam do ciała o lekkiej konsystencji i delikatnym zapachu. Niestety, jak dla mnie nawilżał zbyt słabo, dlatego już do niego nie wrócę.
Inecto – Gloriously Moisturizing – Argan – Body Lotion
Lozione per il corpo dalla texture leggera e dal profumo delicato. Sfortunatamente, poiché l’idratazione è troppo debole per me, ecco perché non ci tornerò più.
Alverde – Wunder Winter – Handcreme
Krem do rąk z zimowej edycji limitowanej Alverde nie do końca się u mnie sprawdził. Nawilżał krótkotrwale i muszę przyznać, że gdyby nie to denko, to już dawno bym o nim zapomniała.
Alverde – Wunder Winter – Handcreme
La crema per le mani dell’edizione limitata invernale Alverde non ha funzionato bene per me. Idratato brevemente e devo ammettere che se non fosse stata in questo post, me ne sarei dimenticata da tempo.
Golden Rose – 60 Sec Express Dry – Nail Lacquer
Max Factor – pomadka do ust – 827 Bewitching Coral
Pomadka w intensywnym różowo-koralowym kolorze, jedna z moich ulubionych. Bardzo przypadła mi do gustu kremowa formuła i świetna pigmentacja. Pomadka zwracała uwagę i wywołała wiele komplementów na jej temat. Na pewno wrócę jeszcze do tej serii pomadek Max Factor.
Golden Rose – 60 Sec Express Dry – Nail Lacquer
Ho già scritto su questo smalto. 🙂
Max Factor – rossetto – 827 Bewitching Coral
Rossetto rosa-corallo intenso, uno dei miei preferiti. Mi è piaciuta molto la formula cremosa e l’ottima pigmentazione. Il rossetto attirò l’attenzione e fece molti complimenti al riguardo. Tornerò sicuramente a questa serie di rossetti Max Factor.
Tym koralowym akcentem kończę marcowe denko. Zużyłam sporo lubianych przeze mnie produktów, było też kilka kosmetyków, które żegnam z westchnieniem ulgi.
Con questo accento corallo finisco i terminati di marzo. Ho usato molti prodotti che mi piacciono, c’erano anche alcuni cosmetici che dico addio con un sospiro di sollievo.
Niektóre kosmetyki tylko znam z widzenia 🙂
Ciekawa jestem które 😀
Tym razem znam tylko mus organic shop – miałam w innej wersji, ale był mega słaby dla mnie. Słabo nawilżał i konsystencja była strasznie rzadka. Do tego zapach rozczarowywał – miała być panna cotta, a był jakiś taki nijaki 😛 Szkoda, że nie przeczytałam o tym żelu balea wcześniej, niedawno robiłam 'zakupy’ i akurat go pominełam, bo stwierdziłam, że będzie zwyczajny.. A jednak brzmi bardzo kusząco ♥
Panna cotta brzmi przyjemnie, aż szkoda, że zapach rozczarowujący. Ale mam nadzieję, że z produktów pod prysznic Balea będziesz zadowolona. 😀